Jak wzmocnić odporność? Poznaj 10 skutecznych sposobów
Przez lata zmagamy się z infekcjami, chorobami, czy drobnymi dysfunkcjami organizmu, nie mogąc znaleźć sposobu na trwałe pozbycie się problemu. Najczęściej usuwamy lub ograniczamy objawy chorób, dorywczo zażywając leki, czy stosując domowe specyfiki. Oczywiście przepisy na różnorakie dolegliwości przekazywane nam przez nestorki rodu są niejednokrotnie bardzo cenne i wskazane, jednak to niewystarczający zasób działań, które pomogą nam utrzymać ciało w nieustającym zdrowiu.
Buduj zdrowie od podstaw, zamiast łatać dziury
Naszym największym błędem jest traktowanie organizmu jak zestawu odrębnych części, które naprawia się w oderwaniu od całej reszty. To naiwność spodziewać się, że takie działanie przyniesie dobre rezultaty.
Skupianie się na łataniu dziur warto wreszcie zastąpić traktowaniem ciała jako systemu elementów wzajemnie od siebie zależnych i współdziałających. Zamiast usuwać negatywne przejawy podupadającego zdrowia, skoncentrujmy się na wzmacnianiu tego, co w organizmie jest dobre, i to zanim popadniemy w chorobę.
Odporność i system odpornościowy to terminy klucze, nad którymi trzeba popracować. Cały zestaw narządów składających się na układ immunologiczny, który reaguje dobrze lub źle na Twoje działania. Jeśli stosujesz, w Twoim przekonaniu, zdrową dietę, prowadzisz aktywny tryb życia, a mimo wszystko łapiesz infekcje i choroby, to znak, że jakiś element został zaniedbany i należy się nad tym pochylić.
10 sposobów na budowanie odporności organizmu
1. Dieta – nasze menu powinno być tak opracowane, by nie przejadać się, wchłaniać jak największą ilość korzystnych substancji z pożywienia i zapewnić organizmowi odpowiednie warunki do obrony przed chorobami.
Największą rolę w budowaniu silnego systemu odpornościowego odgrywają jelita. W optymalnych warunkach jelita bogate są w mikroflorę stanowiącą doskonałą barierę ochronną, mało jest w nich mikroorganizmów szkodliwych, nie są też przyjaznym miejscem dla rozwoju pasożytów.
W dostarczaniu żywności należy zachować rozsądek. Istotne jest, by spożywać pokarmy, które są dla organizmu bombą witaminową, mineralną i zawierają szereg innych substancji wpływających korzystnie na nasze zdrowie.
Nie musimy eliminować wszystkich produktów, które zjadamy z apetytem i przyjemnością, mimo że ich wpływ na funkcjonowanie organizmu jest co najwyżej neutralny. Przyjmijmy jednak zasadę, że ciasta, słodycze i inne smakołyki, które uznawane są za nieprzydatne dla prawidłowego rozwoju ciała, spożywamy od święta.
Codzienny jadłospis powinien być bogaty w owoce i warzywa. 8 – 10 porcji warzyw i owoców na dzień to optymalna dawka, przy czym 1 porcja powinna mieścić się w koszyczku utworzonym z dłoni. Zwracajmy uwagę, by co najmniej połowa tych produktów była spożywana na surowo. W ten sposób zapewnimy sobie dopływ fitozwiązków i błonnika, które usprawniają pracę przewodu pokarmowego.
Dostarczajmy też probiotyków. Możemy je czerpać z kiszonek przygotowanych samodzielnie, z zup, soków, fermentowanego nabiału, octu jabłkowego, fermentowanego sosu sojowego, czy fermentowanej herbaty (kombucha). Probiotyki powinny stanowić jedną z 8 porcji warzyw i owoców, które spożywamy.
Kwasy tłuszczowe to kolejne składniki, które musimy zapewnić dla zdrowia organizmu. Omega-3 mają właściwości przeciwzapalne. Kwasy tłuszczowe zawarte są w siemieniu i oleju lnianym, warzywach zielonolistnych, orzechach włoskich, rybach morskich. Należy całkowicie wyeliminować z diety tłuszcze utwardzane, czyli tłuszcze trans, takie jak: margaryny, tłuszcz cukierniczy, oleje rafinowane.
Spożywając ryby morskie, trzeba pamiętać, że ich mięso może zawierać metale ciężkie. Aby związać metale i pozbyć się ich z organizmu trzeba przyjmować sporo warzyw i owoców oraz innych produktów chroniących nas przed toksynami. Truskawki pomagają usunąć z organizmu rtęć, jabłka – arsen, spirulina – uran, herbatka ze skrzypu oraz kasza jaglana wiąże i usuwa aluminium. Szczególnie czosnek wydaje się być pomocny przy wydalaniu metali, wiąże kadm, rtęć oraz ołów. Surowa papryka, a ściślej witamina C w niej zawarta, usuwa ołów, rtęć, arsen, kadm, nikiel. Pomocne mogą być kąpiele w soli Epsom oraz spożywanie cebuli, czosnku, imbiru, jajek i warzyw krzyżowych. Dzięki nim, nasz organizm produkuje metalotioneiny pochłaniające metale ciężkie.
Jeśli mowa o diecie, nie można zapomnieć o wodzie. Ważne jest zarówno picie rozmaitych herbatek i soków (koniecznie świeżo wyciskanych z owoców), jak i picie czystej wody.
Nasze ciało w 70% składa się z wody, a tracimy ją aż 4 drogami:
- przez skórę,
- przez płuca,
- przez nerki,
- przez jelita.
Aby uzupełnić zapas wody w ciele, powinniśmy pić jej co najmniej 2,5 litra dziennie. Pijemy według potrzeb własnego organizmu, który zapotrzebowanie może mieć nieco mniejsze lub większe. Pamiętamy przy tym, by w okresie upałów lub zwiększonego fizycznego wysiłku zapewnić sobie większą, niż przeciętną ilość wody.
Do diety włączmy tzw. super-pokarmy. Do nich zalicza się siemię lniane, algi (spirulina i chlorella), kurkuma, kiełki, zielona herbata, nasiona hiszpańskiej szałwii, miód, pyłek pszczeli, pierzga, propolis, mleczko pszczele, ziołomiody, owoce (jagody goji, acai, biała morwa, cytryniec chiński, jagody inkaskie, kiwi, granaty, awokado, kososy), soki z traw.
2. Suplementy diety – oprócz solidnej, zdrowej diety, niekiedy przyda się suplementacja wartościowych składników. Warto je włączyć do do menu, gdy jesteśmy wyjątkowo narażeni na stres, zaatakowała nas choroba, przyjmujemy leki, została przerwana ciągłość tkanek (np. na skutek urazu, czy operacji), jesteśmy narażeni na wahania temperatur, przebywamy w zanieczyszczonym toksynami środowisku, stosujemy używki. Kobiety powinny pamiętać o suplementach w czasie ciąży oraz w okresie karmienia piersią.
Suplementację możemy zapewnić sobie pijąc bogate w wartości odżywcze świeżo wyciskane soki z trawy pszennej lub jęczmiennej. Do bardzo zdrowych soków należą też te, przygotowane z bardziej powszechnych warzyw, czy owoców, np. sok z marchwi.
Gdy nie możemy sobie zapewnić bogatych treści pochodzących ze świeżych soków, nie bójmy się sięgać po gotowe preparaty uzupełniające naszą dietę. Mimo, że to nienaturalny sposób pozyskiwania cennych substancji, jednak, gdy mamy do wyboru gotowy suplement lub nic, decydujmy się na to pierwsze rozwiązanie, zanim ubytek witamin i minerałów będzie trudny do odbudowy.
3. Zioła i przyprawy – te składniki możemy spożywać pod różną postacią. Zaparzane herbatki, dodatek suszonych ziół, czy przypraw do kanapek, sałatek, sosów. Choć ze względu na intensywny aromat i wyrazisty smak, nie możemy spożywać ich wiele podczas jednego posiłku, dbajmy o to, by dodawać ich po trochu do każdej potrawy.
Niektóre z ziół to znakomite adaptogeny, czyli składniki pomagające organizmowi zaadoptować się w odmiennych, czy niesprzyjających warunkach. Do adaptogenów zalicz się m.in. żeń-szeń, różeniec górski, cytryniec chiński, miłorząb japoński.
Kobiety w ciąży lub w okresie karmienia piersią, przyjmowanie ziół i przypraw muszą konsultować z lekarzem. Niektóre zioła (rozgrzewające, rozszerzające naczynia krwionośne, mogą powodować poronienia.
4. Sen i wypoczynek – sen jest potrzebny zarówno dla regeneracji ciała, jak i ducha. Szczególnie dużo potrzebują go osoby przeciążone stresem, nadmiarem obowiązków, niecodziennym wysiłkiem fizycznym, itp.
Sen to czas, gdy ustaje produkcja adrenaliny i kortyzolu, wydzielanych w trakcie codziennych stresów.
Oprócz odpowiedniej dawki snu, powinniśmy zapewnić sobie możliwość odpoczynku w trakcie dnia. Nie musi to być drzemka, lecz relaks, najgłębszy jak to jest możliwe. Ważne jest też zapewnienie sobie pewnej dozy rozrywki. Pamiętajmy, że tak, jak adrenalina i kortyzol zgubnie wpływają na nasz stan zdrowia, tak endorfiny potrafią napełnić organizm energią i siłą. Jeśli nie mamy pod ręką nic, co mogłoby nas rozbawić, lub nasz stan umysłu jest bardzo daleki od radosnego, możemy zastosować dość znany i bardzo skuteczny trik oszukujący mózg. Wystarczy uśmiechnąć się, nawet sztucznie, by mózg zaczął produkować endorfiny. Chcąc nie chcąc, poczujemy się lepiej.
5. Pozbycie się niezdrowych substancji z domu – wszystko to, co zajmuje organizm czym innym, niż ochrona własnego zdrowia, zasługuje tylko na to, by znaleźć się w koszu na śmieci. Do tych produktów należy cukier rafinowany. Przez spożycie 1 łyżeczki cukru, wstrzymujemy pracę organizmu nad ochroną zdrowia na ponad godzinę. Inne produkty z kategorii „śmietnikowych” to rafinowane mąki, przetwory z rafinowanej mąki, rafinowana sól, rafinowanej oleje, lody ze sklepu, mięsa kupne, nabiał, używki, słodziki syntetyczne, leki (te, których nie musimy bezwzględnie stosować).
6. Sprzątanie w organizmie – pod tym tajemniczym hasłem kryje się higiena naszego ciała prowadzona od wewnątrz. Należy dbać o to, by w organizmie nie gromadziły się toksyny. Możemy je wydalić z siebie przez płuca, skórę, nerki lub jelita.
Dodatkowym systemem oczyszczającym jest wątroba, nerki i system limfatyczny, które pełnią rolę naszych osobistych filtrów.
Pośćmy każdego dnia przez minimum 8 godzin. Naturalnie odbywa się to w czasie snu, gdy zaprzestajemy przyjmowania pokarmów. To, jak ważna dla organizmu jest czasowa głodówka może nam uzmysłowić nasza własna reakcja obronna w czasie choroby. Właśnie wtedy apetyt zmniejsza się, ciało samo wprowadza okres postu, by oczyścić się z tego, co szkodliwe i zregenerować system.
W zdrowym organizmie, okresowe głodówki mogą wydłużyć życie i poprawić jego jakość. Dzięki nim zmniejszymy ryzyko chorób, nawet tych najpoważniejszych, takich jak nowotwory, cukrzyca, choroby serca i inne choroby cywilizacyjne.
8-godzinny post w ciągu doby jest bardzo potrzebny naszemu ciału, by zregenerować się na co dzień. Dłuższe głodówki mogą przysłużyć się zdrowiu w dłuższym czasie. Pamiętajmy, by nie przedłużać postu ponad okres 6 tygodni. 1,5 miesiąc to wystarczający okres, by organizm odnowił się, zamiast popaść w niedożywienie.
7. Aktywność fizyczna – ruch jest tak samo ważny dla utrzymania ciała w zdrowiu, jak odpowiednia dieta. Codzienna porcja fizycznej aktywności pozwala pozbyć się z organizmu toksyn. Sport wzmacnia też układ odpornościowy, ruch umożliwia też prawidłowy obieg limfy i nie dopuszcza do zastania płynów w organizmie.
Jeśli nie lubimy forsować się na siłowni, czy podczas sesji aerobiku, wybierzmy szybki spacer, krótką, lecz regularną gimnastykę w domu, taniec, czy cokolwiek, co sprawia nam przyjemność i wprawia ciało w ruch.
Najtrudniej jest zacząć, lecz aktywność fizyczna jest w pewnym stopniu uzależniająca i każdy kolejny dzień, w którym zdobędziemy się na niewielką nawet dawkę ruchu wywołuje coraz silniejszą potrzebę powtórzenia jej następnego dnia.
8. Przebywanie na słońcu – Światło słoneczne uruchamia w naszych ciałach produkcję witaminy D. Przebywanie na słońcu tak samo wzmacnia organizm, jak pozostałe działania podejmowane z myślą o utrzymaniu zdrowia. Należy tylko pamiętać, by nie smażyć się na słońcu, a jedynie pozwolić dostatecznie się naświetlić. Zbyt długiej i intensywnej ekspozycji nasze ciało nie odbierze jako coś pozytywnego, wręcz przeciwnie, nadmierna dawka słońca może doprowadzić do poparzeń, a nawet nowotworów. Zatem cieszmy się słońcem, zbierajmy witaminę D do naszego „koszyczka”, łapmy optymizm, ale wybierajmy porę dnia, w której promienie nie są zbyt agresywne, a przy dłuższym pobycie na słońcu zabezpieczajmy ciało, chociażby przez okrycie jasną odzieżą i koniecznie nakryciem głowy.
9. Omijanie toksycznego środowiska – Przebywanie w zanieczyszczonym środowisku to niejednokrotnie konieczność. Wyjście z domu zmusza nas do pochłaniania nieskończonej ilości spalin, pyłów, toksycznych oparów, ale i we własnym mieszkaniu można napotkać na groźne dla zdrowia substancje. Dobrym wyjściem jest rezygnacja z chemikaliów w postaci kosmetyków, czy detergentów. Domowe porządki, z powodzeniem można przeprowadzić przy użyciu kwaśnego płynu (np. octu) i sody oczyszczonej. Wiele kosmetyków można zastąpić naturalnymi produktami lub wręcz skarbami z lodówki.
Pozbywajmy się syntetycznych pojemników, puszek, kosmetyków opartych na syntetycznych związkach, detergentów, aluminium, dodatków takich jak: słodziki syntetyczne, aromaty i barwniki, leków, których nie musimy przyjmować, środków przeciwbakteryjnych (triclosan).
Warto wiedzieć, że substancje toksyczne, zwane też trwałymi zanieczyszczeniami organicznymi, odkładają się w tkance tłuszczowej. Zanieczyszczenia, które stale są obecne w organizmie prowadzą do hormonalnych zaburzeń, spadku libido, problemów z płodnością, jak również przyspieszonego dojrzewania u dzieci. Wyjściem z tego stanu jest dieta oparta na naturalnych produktach. Tylko w ten sposób odetniemy toksynom dostęp do naszego ciała, a w miarę upływu dni, zanieczyszczenia tkwiące w organizmie zostaną usunięte.
10. Unikanie źródeł promieniowania – Zdobycze współczesnej technologii potrafią umilić życie, jak i je skutecznie uprzykrzyć, dlatego warto trzymać je jak najdalej od ciała. Szkodliwe są wszelkiego typu urządzenia wytwarzające pole elektromagnetyczne, wśród nich telefony komórkowe, komputery, mikrofalówki, urządzenia bezprzewodowe, itp. Pole wytwarzane przez te przedmioty jest uznane przez WHO za potencjalnie rakotwórcze.
Zobacz również
Komentarze (0)
VTeraz, gdy nadeszło lato, co może być lepszego niż pyszny, orzeźwiający napój? Smoothies są idealnym towarzyszem na tę porę roku, ale wielu z Was pyta, z czym je łączyć? Co mogę dodać, aby wzmocnić smak, nadać mu kolor lub nawet poprawić jego wygląd? Nie martw się, oto kilka...
Smoothies: energia na dobry początek nowego roku
VPoczątek roku jest zawsze trudny, wiąże się z nowymi wyzwaniami, postanowieniami i celami. Aby odnieść sukces, potrzebujemy dobrej diety, która da nam dużą dawkę energii, by stawić czoła codzienności. Owoce i warzywa mogą dać nam doskonały zastrzyk energii, dzięki któremu...
7 Life Smoothies, których musisz spróbować
VIstnieje wiele powodów, dla których musisz spróbować 7 Life Smoothies. Jeśli jesteś jednym z ponad 500 dystrybutorów, którzy oferują nasze produkty w swoich kawiarniach, hotelach, restauracjach, szkołach, szpitalach, siłowniach, firmach cateringowych lub food truckach w Zjednoczonych...
Zostaw komentarz