Kmin rzymski (kumin) - właściwości zdrowotne i zastosowanie
Kmin rzymski jest rośliną rosnącą w ciepłych krajach, m.in. w Indiach, Północnej Afryce, Chinach, Ameryce. Pochodzi z Egiptu, a szczególną popularnością cieszy się w Maroku. Kmin rzymski, zwany również kuminem, był używany już w starożytności, zarówno do celów leczniczych, jak do pielęgnowania urody.
Jak wygląda kumin?
Kmin rzymski jest rośliną jednoroczną, z rodziny pietruszkowatych. W zależności od odmiany może wzrastać do wysokości 25 – 50 cm. Roślinę zdobią białe lub różowe kwiaty, tworzące formy baldachów. Liście mają charakterystyczny zielono – niebieskawy kolor. Kmin rzymski ugina się pod własnym ciężarem, to jego cecha charakterystyczna.
Nasiona kuminu
Mianem kuminu określamy niewielkie nasiona pochodzące z kminu rzymskiego. Ich wielkość waha się od 3 do 6 mm. Nasiona mają specyficzny wygląd, są brązowego koloru w jaśniejsze paski, mają kanały olejowe, pokrywa je meszek. Mają bardzo wydłużony kształt, owal zwieńczony jest łodyżką. Z wyglądu przypomina kumin perski, jednak jest od niego jaśniejszy, a meszek, który go pokrywa jest mniej widoczny, niż w tym drugim przypadku.
Roślina jest szczególnie ceniona w krajach Afryki Północnej, czy na Bliskim Wschodzie. W Europie sięgamy po nią dość rzadko. W handlu jest dostępna jako zmielony brązowo – zielony proszek.
Należy ją stosować dość oszczędnie, gdyż jest raczej ostra, a przy tym jej smak jest lekko gorzkawy i dość intensywny. Potrawom nadaje ciepłego i ciężkiego posmaku.
Jak używać kuminu?
Jeśli posiadamy zioło nie w formie zmielonego proszku, a w postaci nasion, powinniśmy je przeprażyć. Ta czynność pozwoli wydobyć aromat rośliny. Kmin rzymski jest na tyle ciężki w aromacie i smaku, że może tworzyć mieszanki przyprawowe, tak wyraziste jak curry.
Kmin rzymski należy dozować bardzo oszczędnie. Jeśli przesadzimy z tą przyprawą, możemy zabić smak innych składników przygotowywanej potrawy.
Kmin rzymski we własnym ogródku
Osoby, które lubią mieć samodzielnie wyhodowane zioła pod ręką, mogą spróbować uprawy kuminu. Hodujemy go z nasion. Roślina ta, w polskich warunkach, wymaga nieco starań. Hodowlę należy rozpocząć wczesną wiosną, w szklarni. Najlepszym rodzajem gleby jest gleba piaszczysta. Zahartowane sadzonki przesadzamy na słoneczne stanowisko, w rozstawie co 15 cm. Okres kwitnienia przypada na przełom czerwca i lipca. Zbiór nasion można rozpocząć, gdy będą już brązowe. Ta czynność polega na ścięciu roślin, wymłóceniu i suszeniu.
Potrawy z dodatkiem kminu rzymskiego
Kumin jako przyprawa najczęściej jest stosowana w kuchni wschodu i południa. W tych regionach najbardziej ceni się jego intensywny smak i aromat. Zalety tej rośliny dostrzegają również Meksykanie, Portugalczycy i Hiszpanie.
Kmin rzymski jest składnikiem pikantnych i wyrazistych w smakud mieszanek przypraw, takich jak curry. Smakosze przyprawiają nim wszelkiego rodzaju sosy, gulasz, dania przygotowywane na grillu. Dobrze komponuje się z jagnięciną oraz mięsem z kurczaka.
Przyprawia się nim również potrawy z nasion strączkowych, takich jak groch, czy fasola. Niewielkie ilości kminu rzymskiego wspaniale wzbogacają też smak delikatnego bakłażana.
W kuchni meksykańskiej, kmin rzymski stosuje się do przyprawiania chilli con carne, sosów chilli, zapiekanki enchiladas, przygotowywanej z mięsa wieprzowego. Zapiekanka ta tradycyjnie podawana jest w tortilli.
Europejczycy kminem rzymskim przyprawiają potrawy o wyraźnym, mocnym smaku. Do takich należą m.in. portugalskie kiełbaski, ser holenderski Leyden, czy niemiecki „Munster”. Ciekawym sposobem na poprawianie smaku przygotowywanych dań jest dorzucanie nasion kminu rzymskiego do paleniska, podczas wędzenia serów lub mięs. Niemcy wykorzystują go do sporządzania „Kummelu”, znanego w całym świecie likieru.
Kmin rzymski wzbogaca smak marynat. Świetnie komponuje się ze smakiem kiszonej kapusty oraz wszelkich sosów przyrządzanych na bazie pomidorów.
W kuchni bliskowschodniej tę roślinę stosuje się do przyprawiania potraw o delikatnym smaku, np. z ryb, czy kaszy kuskus. Jest też składnikiem gulaszów oraz potraw przygotowywanych na grillu. Marokańczycy dodają go do dań mięsnych i potraw warzywnych, gotowanych na parze. Także hindusi nie stronią od tego specyfiku. Przygotowują z niego orzeźwiający napój, zwany „zeera pani”.
Kmin rzymski dla zdrowia
Kmin rzymski stymuluje nasz układ trawienny, pobudza apetyt, działa rozkurczowo, jest moczopędny i wiatropędny. Ma łagodzący wpływ na żołądek. To świetne antidotum na niestrawność oraz biegunkę. Łagodzi kolki i wzdęcia.
Kumin łagodzi nudności u kobiet w ciąży, przyspiesza też proces laktacji. Niektórzy uważają, że pobudza też piersi do wzrostu. Okłady z kminu rzymskiego stosuje się przy obrzękach piersi oraz jąder. Poza tym, roślina ta leczy chrypkę.
Kmin rzymski a kminek
Kmin rzymski bywa mylony z kminkiem perskim. Takie nieporozumienia są często spotykane np. w przepisach indyjskich. Te rośliny są do siebie nieco podobne, jednak kmin rzymski jest nieporównywalnie intensywniejszy zarówno w aromacie, jak i w smaku.
Niekiedy, można się spotkać z określeniem czarny kumin, który w rzeczywistości odnosi się do czarnuszki. Podobnie jak anyżek i koper są nazywane słodkim kuminem. Są to jednak rośliny, które oprócz wspólnego nazewnictwa, nie mają ze sobą nic wspólnego.
Zobacz również
Komentarze (0)
VTop 5 przepisów na soki do wyciskarek wolnoobrotowych Hurom Spis treści Wstęp: Dlaczego warto sięgać po soki z wyciskarki wolnoobrotowej? Przepis 1: Sok energetyzujący z buraka i marchewki Przepis 2: Odświeżający sok z ananasa i mięty Przepis 3: Sok „Zielona...
VHurom – jak działa technologia wolnoobrotowa i dlaczego warto ją wybrać? Wyciskarki wolnoobrotowe zyskały ogromną popularność dzięki swojej wyjątkowej technologii, która pozwala na uzyskanie soku o najwyższej jakości. Marka Hurom, lider na rynku wyciskarek wolnoobrotowych...
VTeraz, gdy nadeszło lato, co może być lepszego niż pyszny, orzeźwiający napój? Smoothies są idealnym towarzyszem na tę porę roku, ale wielu z Was pyta, z czym je łączyć? Co mogę dodać, aby wzmocnić smak, nadać mu kolor lub nawet poprawić jego wygląd? Nie martw się, oto kilka...
Zostaw komentarz